Skończył się czas testowania smartfona w Play. Jakie wrażenia? Krótko mówiąc mieszane. Ogólnie fajna sprawa dostać telefon z darmowym netem. Tak się złożyło, że ostatnio dużo podróżuję i bezprzewodowy internet bardzo się przydaje. Szczególnie przypadła mi do gustu funkcja access pointa.
Niestety Play nie postarał się wybierając telefon. Stary, wolny jednordzeniowy procesor, mało RAMu i telefon nie nadaję się do użytku. Często zastanawiałem się czy kliknąłem w ikonkę czy nie, czy aplikacja jeszcze się uruchamia itp. Następny minus to bateria czy też prądożerność telefonu. Jeśli włączyło się połączenie 3G to bateria nie wytrzymywała nawet pół dnia. Żebym to jeszcze jakoś intensywnie go eksploatował ale nie, samo sprawdzanie skrzynki mailowej w tle skutecznie rozładowywało komórkę. Rozwiązaniem było wyłączanie połączenia po skorzystaniu z telefonu (o minusach tego rozwiązania chyba nie muszę pisać) i korzystanie gdzie się dało z wifi. W ten sposób można było osiągnąć rezultat 1.5 do 2 dni.
Podsumowując akcja fajna, co niektórzy pewnie się przekonali, ale można było trochę bardziej to przygotować, wydać trochę więcej pieniędzy na smartfony a w ostateczności rozciągnąć w czasie akcję aby przy użyciu mniejszej liczby telefonów można było nadal przekazać do testowania tej samej liczbie osób.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz